W każdy wtorek w godz
11:30 - 14:00
burmistrz jest do Państwa dyspozycji pod numerem:
74 8560 530
Segregacja odpadów na 5 frakcji i wrzucanie ich do odpowiednich pojemników to podstawowe zadanie wszystkich mieszkańców zarówno bloków, jak i domów jednorodzinnych. To wiadomo i takie zasady obowiązują w całej Polsce od kilku lat. Jednak kluczowe w systemie odbioru i zagospodarowania odpadów jest zapewnienie bezpieczeństwa, zarówno mieszkańcom, jak i pracownikom firm komunalnych odbierającym odpady. Tymczasem zapatrzeni w telefony komórkowe, w pośpiechu czy po prostu z nieuwagi niepotrzebnie narażamy się na ogromne niebezpieczeństwo.
- Razem z firmą ENERIS Surowce, operatorem odbierającym odpady od mieszkańców Strzegomia, chcemy zwrócić uwagę mieszkańców na spotykane kilka razy w tygodniu duże samochody ciężarowe, czyli śmieciarki. Pojazdy takie mierzą średnio 8 metrów długości i ponad 3 metry wysokości, a ważą ok. 8-10 ton bez załadunku, a jeśli przewożą odpady trzeba do tego doliczyć dodatkowo nawet kilkanaście ton. Śmieciarki codziennie mijamy na osiedlowych uliczkach oraz lokalnych drogach, nie zdając sobie sprawy z zagrożenia jakie mogą stanowić. Przechodząc zbyt blisko tak wielkiego pojazdu narażamy się na wypadek - wystarczy nieuwaga, pośpiech by doszło do tragedii – przestrzega Wiesław Witkowski, zastępca burmistrz Strzegomia.
Choć samochody takie jak śmieciarki poruszają się po wąskich uliczkach i osiedlach z ograniczoną prędkością, a do tego posiadają kilka systemów ostrzegawczych, niestety każdego roku można usłyszeć o tragicznych w skutkach zdarzeniach.
Bardzo często ich sprawcami są nieuważni piesi, co widać też w oficjalnych statystykach policyjnych (badanie Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji). W zeszłym roku spowodowali oni ponad 2 tys. wypadków (6,7% ogółu wypadków), w wyniku których śmierć poniosło prawie 350 osób (12,2% ogółu zabitych), a obrażenia ciała odniosło prawie 2 tys. osób (4,9% ogółu rannych).
Najczęstszą przyczyną wypadków z winy pieszych było przede wszystkim wejście na jezdnię bezpośrednio przed jadącym pojazdem - ponad tysiąc wypadków (48,7% wszystkich spowodowanych przez pieszych) oraz wejście na jezdnię zza pojazdu, przeszkody – 241 wypadków (11,4%). Wobec tych danych, a także biorąc pod uwagę wagę śmieciarek i ich codzienną obecność w najbliższym otoczeniu, zachowanie szczególnej ostrożności staje się absolutnym priorytetem.
Nie trudno się domyślić, że najwięcej wypadków piesi spowodowali w miesiącach jesienno-zimowych, czyli w grudniu (278 wypadków, 50 zabitych i 231 rannych) oraz październiku (232 wypadki, 37 zabitych, 196 rannych). Głównym czynnikiem wpływającym na taki stan rzeczy były złe warunki atmosferyczne panujące w tym okresie oraz szybko zapadający zmierzch. Wtedy piesi stają się mniej widoczni, co w połączeniu z brakiem ostrożności, zarówno pieszych, jak i kierowców, skutkuje dużą liczbą wypadków.
Te badania pokazują jedno, że apeli policji dotyczące zachowania szczególnej ostrożności zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy widoczność jest słabsza, a nasza czujność, uwaga, skupienie także są obniżone, nie można ignorować.
Warto także podkreślić, że perspektywa kierowcy samochodu i pieszego jest zupełnie inna. Szczególnie kierujący samochodami ciężarowymi, w tym śmieciarkami mają znacznie ograniczone pole widzenia i możliwości manewru, gdy nagle na jego drodze pojawi się pieszy czy rowerzysta. Dlatego tak ważna jest chwila uwagi czy ustąpienie pierwszeństwa, żeby uniknąć nieprzyjemnych skutków zdarzeń drogowych.
Dla każdej firmy komunalnej bezpieczeństwo pracowników, klientów, jak i społeczności lokalnych, jest podstawą działania. Dlatego spółka ENERIS Surowce przygotowała pierwszą w kraju kampanię na temat zagrożeń w ruchu drogowym, występujących w sektorze gospodarki odpadami. Jej celem jest zwrócenie uwagi na tzw. martwe pola, czyli miejsca, w których kierowca śmieciarki ma ograniczenia widoczności.
- Codziennie nasi kierowcy i ładowacze odbierają nawet do 30 ton odpadów, przemierzają setki kilometrów, zarówno po wąskich osiedlowych uliczkach, jak i po lokalnych drogach. Zależy nam na tym, żeby podczas ich pracy ograniczyć do minimum ewentualne zagrożenia. W naszych śmieciarkach działają sygnały dźwiękowe i świetle, a teraz wprowadzamy nowe odblaskowe znaki ostrzegawcze, które zwiększą bezpieczeństwo podczas codziennych odbiorów odpadów z nieruchomości – podkreśla Jakub Łaba, manager z wrocławskiego oddziału ENERIS Surowce.
Brak świadomości ograniczonego pola widzenia kierowcy to ogromne zagrożenie w szczególności dla dzieci, które z ciekawości niejednokrotnie podchodzą zbyt blisko śmieciarek. To przede wszystkim do nich i do ich rodziców skierowana jest kampania informacyjna „Martwe pola”. Z drugiej strony do współpracy zaproszeni są administratorzy osiedli i bloków wielorodzinnych, gdzie najłatwiej o wypadek.
- Zachęcamy szkoły, ale też lokalne społeczności do umieszczania na swoich tablicach ogłoszeń plakatów uświadamiających ograniczone pole widzenia kierowców potężnych śmieciarek. Plakaty informacyjne można pobrać ze strony ENERIS. W ramach kampanii przygotowaliśmy też krótki film i specjalne naklejki na samochody. Odblaskowe oznaczenia sygnalizujące zagrożenia umieszczone na 4 rogach śmieciarek będą nie tylko na naszych samochodach. Dzięki patronatowi Związku Pracodawców Gospodarki Odpadami docieramy z przekazem kampanii także do innych firm z branży komunalnej i już w tej chwili kilka z nich zgodziło się umieścić ostrzegawcze trójkąty na swoich pojazdach. Dzięki temu po raz kolejny pokazujemy, że bezpieczeństwo, jako wartość nadrzędna, potrafi połączyć w działaniu nawet konkurujące firmy – podsumowała Magdalena Sułek-Domańska, dyrektor ds. komunikacji w ENERIS.
W ramach kampanii informacyjnej „Martwe pola” zostały przygotowane materiały edukacyjne, specjalne naklejki ostrzegawcze na śmieciarki, a także spot, który można zobaczyć na stronie www.eneris.pl/martwepola