Celem wycieczki było poznanie piękna zabytków średniowiecznych miast leżących na południowym szlaku ze Strzegomia do Krakowa.   

W pierwszym dniu przejechaliśmy przez Świdnicę, Dzierżoniów, Ząbkowice, Kamieniec Ząbkowicki do Paczkowa. To urocze miasteczko, m.in. ze względu na dobrze zachowane mury obronne, unikatowość zabudowy i średniowieczny klimat, nazywane jest polskim Carcassonne. We wnętrzu kościoła pw. św. Jana Ewangelisty znajduje się studnia. Kościół pełnił wielokrotnie funkcje obronne, dlatego to unikalne rozwiązanie było bardzo użyteczne. Wielkie wrażenie zrobiła na nas architektura starówki, rynek, kolorowe kamieniczki i bramy obronne. Tuż za Paczkowem znajduje się drugie wybudowane przez biskupów wrocławskich miasteczko, czyli Otmuchów. Wciśnięte między dwa jeziora, z górującym zamkiem i kościołem barokowym, odegrało ważną rolę w historii Opolszczyzny. W tej pięknej scenerii w ostatni wieczór wakacji spędziliśmy pierwszą noc na szlaku.

W drugim dniu o świcie wyjechaliśmy z kampingu i przejeżdżając przez Nysę, pośpieszyliśmy do stolicy Małopolski - Krakowa. To najbardziej uczęszczane przez wycieczki miasto wypełnione było do granic możliwości turystami, którzy podobnie jak my chcieli nacieszyć się jego pięknem. W towarzystwie miejscowego przewodnika Łukasza zwiedziliśmy górujące nad miastem Wzgórze Wawelskie, które każdy Polak powinien odwiedzić. Widok z katedralnej wieży zrekompensował nam trud wejścia po 144 schodach, by zobaczyć największy i najsłynniejszy polski dzwon Zygmunt i panoramę Krakowa. Piękny barokowy wystrój katedry i nagrobki królewskie oraz w ołtarzu relikwie patrona Polski św. Stanisława stwarzają niepowtarzalny nastrój. W podziemiach znajdują się trumny rodzin królewskich i groby dostojników państwowych, biskupów i wieszczów narodowych. Ze wzgórza szlakiem królewskim udaliśmy się na największy w Polsce krakowski Rynek . Piękna pogoda, ciekawe opowieści przewodnika i bogactwo architektoniczne serca miasta rekompensowały trud zwiedzania. Wieczorem zakwaterowaliśmy się hotelu ALF na Podgórzu.  

W niedzielny poranek opuściliśmy Kraków, czując wielki niedosyt pobytu w tym pięknym mieście. Na trasie czekała na nas Lanckorona, zwana Miastem Aniołów. To ufundowane przez króla Kazimierza Wielkiego miasto zachowało historyczną zabudowę i chociaż w 1934 r. straciło prawa miejskie,  należy do najpiękniejszych polskich wsi. Położone u stóp Beskidu Makowskiego, czaruje swoim pięknem. Stamtąd udaliśmy się  do oddalonej o 7 km Kalwarii Zebrzydowskiej, polskiej Jerozolimy. Tu zwiedziliśmy Sanktuarium Pasyjno-Maryjne, ściągające przez cały rok tysiące pielgrzymów i turystów, uczestniczących w festiwalach, procesjach, widowiskach i słynnych wyścigach zaprzęgów konnych.  

Ostatnim punktem na trasie było papieskie miasto Wadowice. Z wielkim zainteresowaniem zwiedziliśmy nowoczesne multimedialne Muzeum Jana Pawła II w jego rodzinnym domu. Oryginalna aranżacja wnętrza i ciekawe eksponaty zasługują na szczególną uwagę. Zaopatrzeni w tradycyjne papieskie kremówki, wróciliśmy do Strzegomia.  

Wycieczka była dla nas wspaniałą  lekcją historii państwa, historii sztuki, geografii i okazją zdobycia doświadczeń przewodnickich, które wykorzystamy do opieki nad zabytkami naszego miasta i przekazywania zdobytej wiedzy gościom zwiedzającym nasze miasto.   

Realizacja wycieczki była możliwa dzięki dofinansowaniu tego zadania przez gminę Strzegom.   

Odwdzięczymy się dalszą pracą na rzecz Ziemi Strzegomskiej.   

Krystyna Rynkiewicz
Pilot wycieczki