Na zdjęciu burmistrz Strzegomia - Zbigniew Suchyta.

Od stycznia 2021 r. wzrosły stawki czynszu za najem socjalny lokali oraz lokali mieszkalnych i tak będzie co roku. Gmina nie jest w stanie - przy obowiązujących do tej pory stawkach - remontować i utrzymać obecną substancję mieszkaniową. Jest to po prostu niemożliwe. Ponadto gmina comiesięcznie odprowadza zaliczki za swoje lokale we wspólnotach mieszkaniowych, bez względu na fakt czy najemca/ użytkownik lokalu gminnego opłaca czynsz/ odszkodowanie czy też nie.

- Ogromnym problemem są dla gminy dłużnicy zajmujący lokale mieszkalne. Zadłużenie z tytułu najmu/użytkowania lokali na dzień 31.12.2020 r. wynosiło 4 mln zł + odsetki 1,5 mln zł, razem 5,5 mln zł. Dzięki utworzeniu nowego Wydziału Windykacji Należności Czynszowych w 2020 r. odzyskano 700 tys. zł - informuje Zbigniew Suchyta, burmistrz Strzegomia (na zdjęciu).

Gmina jeszcze w tym roku zacznie budować pomieszczenia tymczasowe, do których zgodnie z wyrokiem sądu będzie eksmitować osoby bez prawa do najmu socjalnego lokalu. Będą to pomieszczenia o pow. ok. 26m2, z aneksem kuchennym, toaletą i natryskiem, w których mieszkać będą mogły 3-4 osoby niekoniecznie spokrewnione.

Problemem społecznym i rodzinnym staje się fakt utraty umowy najmu lokalu. Wynika to często z bardzo dużego zadłużenia, jak też z braku zainteresowania przedłużeniem umowy najmu zawartej na czas oznaczony bądź z przekroczenia dochodów uprawniających do takiego najmu. Należy dodać, iż w takim przypadku wysokość naliczanego odszkodowania, zgodnie z prawem, odpowiada wysokości czynszu, jaki właściciel mógłby otrzymać z tytułu najmu lokalu mieszkalnego.

Istnieje niestety błędne przekonanie o możliwości dziedziczenia najmu lokalu. Jeżeli mieszkanie nie jest wykupione, to nie ma takiej możliwości (z wyjątkiem kilku wymienionych w ustawie przypadków). Po zgonie najemcy często dochodzi do wielkich konfliktów w rodzinie, ale także i na płaszczyźnie gmina-rodzina, która rości sobie prawa do pozostawionego mieszkania. "Dziedziczenie najmu", a tym bardziej "dziedziczenie zamieszkiwania" w lokalu, do którego już najemca stracił uprawnienie, jest z mocy prawa niemożliwe. Kolejnym błędnym przekonaniem jest uprawnienie do lokalu dla osoby zameldowanej. Nic bardziej błędnego, ponieważ tylko zameldowanie nie uprawnia do lokalu. - Niestety za wymienione wyżej przypadki wina przerzucana jest często na gminę, dlatego gorąco namawiam na uregulowanie spraw mieszkaniowych w rodzinie i wykup mieszkania komunalnego z bonifikatą - podkreśla Zbigniew Suchyta.

Tabela przedstawiająca ogólne zadłużenie na koniec ubiegłego roku.