Organizatorzy do zadania podeszli bardzo ambitnie. Zgodnie z nazwą, pomyśleli o wszystkich uczestnikach zabawy. Dla najmłodszych przygotowali dmuchaną zjeżdżalnię, konkursy sportowe z nagrodami, gry i zabawy z piłką pod czujnym okiem fachowców.

Dla młodzieży i dorosłych zorganizowano tańce przy muzyce. "Belgijka" porwała do radosnego tańca nastolatków. "Mania Band" jak zawsze grał i śpiewał pięknie.

Dla pokrzepienia uczestników imprezy przygotowano smakołyki z grilla, bigos, pajdy ze smalcem i ogórkiem, a także ciasta. Bardzo dużym powodzeniem cieszyły się frytki i gofry z bitą śmietaną i truskawkami. Zmęczeni i spragnieni olszaniacy mogli odpocząć, sącząc zimne napoje.

Zainteresowanie, ale i dreszczyk emocji wzbudziła wystawa pająków w szatni. Ptaszniki, ptaszniki nadrzewne - niektóre piękne i kolorowe. Ciekawych okazów nie brakowało.

Piłkarzom przy organizacji festynu pomagały najbliższe rodziny: mamy, ojcowie, siostry, bracia, młodszym sportowcom - sympatie, starszym - żony i oczywiście sołtyska. Ciepłe popołudnie i ciekawy program przyciągnęły wiele osób, które mogły hasać, biegać, bawić się na zielonej trawie do woli.

- Trzeba przyznać, że organizacja była wyśmienita, obowiązki podzielone, bezpieczeństwo zapewnione dzięki obecności naszych strażaków. Jednym słowem - udana impreza dla organizatorów i uczestników, małych i dużych. Dla każdego - podkreśla Stanisława Górska, sołtys Olszan.