Z otrzymanej w ostatnich dnach informacji z Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego wynika, że protokoły gminne będą weryfikowane zgodnie z przepisami ustawy o ubezpieczeniu upraw rolnych.
Zgodnie z tą ustawą "suszę - oznaczają szkody spowodowane wystąpieniem, w dowolnym sześciodekadowym okresie od dnia 21 III do dnia 30 IX, spadku klimatycznego bilansu wodnego poniżej wartości określonej dla poszczególnych gatunków roślin uprawnych i gleb; a zatem szkody powstałe w wyniku suszy można szacować wyłącznie wówczas gdy na danym terenie zgodnie z KBW (klimatycznym bilansem wodnym) wystąpiła susza, w przypadku gdy dla danej rośliny, w tym łąk i pastwisk nie jest prowadzony monitoring suszy, szkody można szacować, jeżeli monitoring potwierdza wystąpienie suszy w uprawach o analogicznych wymaganiach wodnych".
W raporcie dot. suszy rolniczej w/g IUNG w Puławach gleby z terenu gminy Strzegom ujęte są tylko w kategorii I i II (bardzo lekkie i lekkie), a większość gleb to kategoria III - gleby średnie, które nie są ujęte w monitoringu jako dotknięte suszą. Pominięte są uprawy rzepaku, kukurydzy, buraka cukrowego i ziemniaków.
- W w/w piśmie poinformowałem również o tym, że istniejące na terenie gminy wyrobiska kamienia mają znaczący wpływ na kształtowanie mikroklimatu i w okresie marzec - czerwiec 2018 r. ilość opadów atmosferycznych na terenie gminy była znikoma. Nie odzwierciedlają jednak tego raporty Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach - informuje burmistrz Strzegomia. - W związku z powyższym zawnioskowałem do wojewody o podjęcie pilnej interwencji w sprawie wprowadzenia zmian w systemie monitoringu suszy rolniczej, a zwłaszcza zwiększenia liczby stacji monitoringowych tak, aby były one zlokalizowane w każdej gminie, ponieważ obecny monitoring nie oddaje stanu faktycznego. Wojewoda dolnośląski 20 lipca br. w imieniu kilku gmin zwrócił się z analogicznym pismem do ministra rolnictwa i rozwoju wsi - kończy Zbigniew Suchyta.