ODPOWIEDŹ:
Pytanie zostało przekierowane do OSiR Sp. z o.o. w Strzegomiu. Natychmiast zostały podjęte przez prezesa czynności dyscyplinujące ratowników.
Pozdrawiam
Zbigniew Suchyta
ODPOWIEDŹ:
Dziękuję za podjętą inicjatywę i zaangażowanie młodzieży w sport, a w szczególności sprzątanie przez nich terenu, z którego sami korzystają. Skate-park i dirt-park są miejscami licznie odwiedzanymi przez młodych mieszkańców i jest to rzecz naturalna i pożądana, te miejsca temu służą. Niestety dirt-park i skate-park stały się miejscami bardzo licznie odwiedzanymi w porach wieczornych i nocnych przez młodzież w celach innych niż "sportowych". Te "wieczorne spotkania" skutkują zaśmiecaniem i aktami wandalizmu. Pracownicy OSiR-u sprzątają ten teren co najmniej dwa razy w tygodniu i bardzo często dokonują napraw. W okresie wakacyjnym zaśmiecanie i akty wandalizmu nasilają się i OSiR nie zawsze jest w stanie błyskawicznie je usunąć. Przykładem jest tablica z regulaminem, która w tym roku została zniszczona już trzy razy. OSiR Sp. z o. o. zamówiła trzy energooszczędne żarniki do latarni oświetleniowych i czeka na ich dostawę. Zepsute punkty oświetleniowe zostaną zastąpione nowymi. Niestety od kilku miesięcy na rynku artykułów elektrycznych i budowlanych są bardzo liczne opóźnienia i czas dostawy jest wydłużony. Pozostałe szkody zostały naprawione. Skate-park i dirt-park jest zarządzany przez spółkę OSiR i wszystkie uwagi dotyczące tych obiektów prosimy kierować do zarządu spółki. Ułatwi to sprawne i szybsze reagowanie na zaistniałe problemy.
Pozdrawiam
Zbigniew Suchyta
ODPOWIEDŹ:
Nie planuję uruchamiać tego boiska, gdyż ta część wykoszona stanowi obowiązkowe dla miasta i gminy lądowisko Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ta niewykoszona część to wielki skarb. Jak wiem, takie łąki mają o wiele większy wpływ na czyste powietrze niż wiele drzew. Teraz nazywa się je kwietne łąki i nie kosi się ich, a boiska nie są tak daleko. Dzieci mają je w Publicznej Szkole Podstawowej nr 3 i nr 4. Stadion dla dzieci nie stanowi też lokalizacji niedostępnej.
Pozdrawiam
Zbigniew Suchyta
ODPOWIEDŹ:
Jak znam swój charakter i dopisze mi zdrowie, to na pewno nie będę się nudził na emeryturze. Mam wrażenie, że to pan/ pani żyje w innym świecie. Może pana/ pani rodzinę nie dotknęły tragedie związane z COVID-19. Ja często jestem świadkiem tych tragedii, dlatego realizuję zalecenia rządowe i będę się tego trzymał. Życie ludzkie jest dla mnie numerem 1, a nie chwilowa, mniejsza aktywność pana/ pani dziecka. Pytanie jest z Granicznej. Za czasu mojej pracy na stanowisku burmistrza wybudowano w tej wsi plac zabaw, boisko do piłki siatkowej i koszykowej, jest także boisko do piłki nożnej, więc nic prostszego - wziąć dziecko i zadbać o jego i swoje zdrowie.
Pozdrawiam
Zbigniew Suchyta
ODPOWIEDŹ:
Zgodnie z przepisami zajęcia w hali może mieć tylko sport zawodowy, a przy takim – jak pani pisze – rozluźnieniu to, moim zdaniem, już niedługo zamkną także obiekty otwarte. Pandemia nie znikła. Szkoda, że pani tego nie zauważa.
Pozdrawiam
Zbigniew Suchyta
ODPOWIEDŹ:
Mój cel to przestrzeganie przepisów, które mówią wyraźnie i widzi to pani w mediach. W halach ćwiczy tylko sport zawodowy. W naszym przypadku zezwolenie ma kadra judo przygotowująca się do mistrzostw Polski, czwarta liga piłki nożnej i czwarta liga tenisa stołowego. Przyzna mi pani rację, że dzieci nie stanowią kadry narodowej. Nie jest to też sport zawodowy. Żyjemy w jednej pandemicznej Polsce, gdzie rano dzieci są w szkole w systemie zdalnym, a po południu mają ćwiczyć i przebywać w ciasnych szatniach, wielu rodziców na hali. Nie ma równych i równiejszych. Wiem, że wszystkim nam ciężko, ale ja trzymam się zasad wyznaczonych przez prawo. Odbyło się spotkanie z trenerami i zarządem AKS-u, gdzie wyjaśniliśmy sobie zasady nowej współpracy z dziećmi i młodzieżą w tej trudnej sytuacji. Mam nadzieję na szybką informację.
Pozdrawiam
Zbigniew Suchyta
ODPOWIEDŹ:
Już wypowiadałem się na ten temat. Wiem, że baseny, hale działają i wszyscy przygotowują się do zawodów, które też fikcyjnie są organizowane. W naszej hali też ćwiczy malutka grupa judo, która przygotowuje się do mistrzostw Polski. Przykro mi, że niektórzy nie przestrzegają ustalonego prawa i traktują go na wielkim luzie. Rano dzieci w domu nie kontaktują się z rówieśnikami, a po godz. 15.00 rodzice wiozą je na zajęcia w grach i sportach kontaktowych. To jest wbrew przepisom, ale też wbrew zdrowemu rozsądkowi. Mamy unikać kontaktów. Dopóki nie zmienią się przepisy, w Strzegomiu będzie tak jak jest.
Pozdrawiam
Zbigniew Suchyta
ODPOWIEDŹ:
Niezbyt rozumiem pytanie. Z informacji, które uzyskałem, to w parku w Świdnicy zorganizowany został bieg na orientację, w którym mapy, kompasy i inny sprzęt były wypożyczone na tę okoliczność z jednej z firm.
Pozdrawiam
Zbigniew Suchyta
ODPOWIEDŹ:
Informuję, że każde ze stowarzyszeń samo określa wysokość opłat i często uzależnione jest to od dyscypliny. Pana prośba prawdopodobnie dot. sekcji judo AKS. Z informacji, jakie otrzymałem - faktycznie wzrosła stawka z kwoty 10 zł do 40 i 50 zł. Jak się dowiedziałem, stawka 10 zł obowiązywała od blisko 20 lat i nijak się to nie ma do opłat w innych sekcjach. Od wielu lat wysokość wpłaty w piłce nożnej czy wspinaczce jest to 50 zł, a w podobnych klubach jak karate czy judo to kwoty rzędu 70 zł i więcej. Dodam, że zgodnie z ofertą klub musi zabezpieczyć środki rzędu 72 tys. zł rocznie jako wkład pieniężny do projektu szkolenia dzieci i jedną z form powszechnie stosowaną SA opłaty wnoszone przez rodziców. Myślę, że w dzisiejszych czasach stawka 40 zł lub 50 zł za miesiąc nie jest stawką wygórowaną, szczególnie odnosząc się do innych zajęć np. lekcji angielskiego czy choćby nauki pływania.
Pozdrawiam
Zbigniew Suchyta
ODPOWIEDŹ:
Operator internetowy wyłączył sygnał. Postaramy się, aby kamera z Rynku była dostępna na naszej stronie.
Pozdrawiam
Zbigniew Suchyta